- The World of RPG game http://www.iceland.pun.pl/index.php - Święta Rzeka http://www.iceland.pun.pl/viewforum.php?id=22 - Nierówny Brzeg http://www.iceland.pun.pl/viewtopic.php?id=14 |
kousei - 2008-12-11 21:39:15 |
Brzeg świętej rzeki odwiedzany był tylko przez Czarodziei, gdyż tylk oni roszczyli sobie prawa do tej rzeki. Tego dnia Mizu był zaniepokojony...Potrafił dostrzec to, czego nie widzą oczy ludzkie:"Znów jakiś śmiertelnik skalał świętą rzekę!" Powiedział sam do siebie biorąc wodę z rzeki na dłonie:"Znów są to slady ludzkiej obecności!" Coraz bardziej irytowało go to, że uciekinierzy z Wioski niewolników przeprawiają się właśnie tędy:"Muszę to skonczyć.." Powiedział patrzac ze złością przed siebie... |
Hika - 2008-12-12 15:13:28 |
Nieopodal od niego, nad brzegiem rzeki siedział czarodziej, przyglądający mu się z niezdrowym zainteresowaniem. Pewnie gorzej widząca istota, pomyliłaby go z kamieniem, gdyż prawie w ogóle się nie ruszał. - "Czy to... Pan Mizu? Prawa ręka mistrza Lacrimy?!" - pomyślał, wciąż wlepiając wzrok w postać nad jeziorem. - "Czy on się denerwuje?" |
kousei - 2008-12-12 15:44:57 |
Furia Mizu nie znała końca:"Plugawe nasienie księcia ciemności śmie zanieczyszczać naszą rzekę! Poskarżę mu się, żeby lepiej pilnował swoich niewolników...Inaczej pakt będzie bezsensowny..." |
Hika - 2008-12-12 18:55:07 |
Dopiero teraz czarodziej usłyszał, co też przeklina Mizu. - "Ludzie... Ci, po drugiej stronie rzeki... Może jeden z nich...?" - zastanowił się w nadziei, ż się nie myli, jednak szybkie skojarzenie faktu sprowadziło go z powrotem na ziemię - "Ludzie przecież ni mają magicznej mocy..." - Znów zawiesił swoje spojrzenie na prawej ręce ich mistrza, podpierając głowę na głoni. |
kousei - 2008-12-12 21:52:01 |
Mizu po wygłoszeniu swojej opinii na ten temat tego, jak bardzo zawiódł się na księciu Ciemności natychmiast zebrał się i udał w kierunku siedziby władcy by przekazać, jaki jest problem... |
Hika - 2008-12-12 23:23:11 |
Postać siedząca do tej pory nad nierównym brzegiem, pokręcila w zadumie głową. - Zupełnie ludzi nie rozumiem... Nic a nic... - powiedział cicho sam do siebie, po czym wzruszył ramionami i podnosząc się z ziemi, otrzepał swoje ubranie. - "Na mni chyba też już czas..." - pomyślał, ruszając w swoją stronę. |
Yui - 2008-12-27 12:53:46 |
|