Mikaru - 2008-12-11 21:56:26

Bar "Amber" słynął z tego, że to właśnie tu spotykala się elita miasta by zaczerpnąć odrobinę rozrywki w tym spodkań z..hostami! Tak..Hości byli tu ogromnie polularni. Aweo o tym wiedział i mimo iż nie był hostem "z zawodu" chcętnie bawił się w tą grę..."Ja jestem hostem, a ty moim klientem"... Tak było i dziś. Siedział przy stoliku po spotkaniu z klientką, która za spędzony wieczór na wyścigach konii zapłaciła mu pokaźną sumkę w postaci złotych monet:"Chojna była..." Powiedział po przeliczeniu 'wypłaty' ..Polecam się na przyszłość.." Szepnął z usmiechem i wziął łyg gorącego korzennego piwa, które tam serwowano...

San - 2008-12-12 13:19:48

Na horyzoncie pojawił się podejrzanie wyglądający osobnik, z czystym bursztynowym winem w butelce. Zauważając naszego bohatera, postać poczłapała na chwiejnych nogach w jego stronę, obejrzała go dokładnie, po czym opadła koło niego na krzesło, od razu uderzając głową w stół i zasypiając. Nie wyglądał bynajmniej ani na litę, ani na hosta. Przyszedł, wypił, no i jest.

Mikaru - 2008-12-12 15:42:05

Aweo gwałtownie odsunął swoje krzesło wstając:"Przepraszam!" Powiedział dość wyniosłym tonem:"Nie grzecznie jest siadać, nei pytając czy można.."

San - 2008-12-12 19:02:08

Przybysz zachrapał głośniej, po czym podniósł głowę. - Powiedziałeś coś, droga persono? -zapytał patrząc na niego otępiałym wzrokiem. - "C-czy to bogata szycha?" - pomyślał, po chwili jednak podniósł się, prostując i zakładając nogę na nogę, a butelkę - zresztą już pustą - wyrzucił za siebie. Jego głos nie był już teraz pijacki, a bardzo poważny. - Wybacz, drogi towarzyszu, jestem wykończony po długiej podróży... - mówiąc to wyjął z kieszeni truskawkowe cygaro - takie jakie sprzedawano tylko w rubinowym królestwie - po czym zapalając je, odgarnął włosy z twarzy.

Mikaru - 2008-12-12 21:45:17

"Rozumiem" Odparł Aweo patrząc na niego i marszcząc czoło:"Ale czy wiesz co to za miejsce?" Zapytał cicho nachylając sie do przybysza

Shi - 2008-12-12 22:09:19

W tym momencie do baru wszedł młody mężczyzna. Gdy zauważył Aweo, uśmiechnął sie szeroko i ochoczo podszedł do stolika:"Cześć Aweo! Nowa klien..." Gdy zorientował się, że siedzący z nim jest mężczyzną dokonczył:"..t.."

San - 2008-12-12 23:15:32

- Jaki klient...?! - zdziwił się czarnowłosy, mało nie dusząc się cygarem. Zmierzył najpierw jednego, potem drugiego... Wracając do tego co wcześniej i swój wzrok znów przeniósł na tego drugiego. - Czy to nie bar, Amber? Tak pisało nad drzwiami...

Mikaru - 2008-12-13 15:36:03

"Oczywiście, że bar Amber...Kolega nie miał nic złego na mysli.." Powiedział Aweo posyłając towarzyszowi zabójcze spojrzenie:"Chodziło mu o to, że dużo się załatwia tutaj interesów..I mógłbyś być moim klientem.."

Shi - 2008-12-13 15:38:20

"Ach..Tak..Właśnie tak!" Powiedział po chwili namysłu Crush:"hehe...To nic takiego..To może ja przyjdę potem.." Powiedział odchodząc nieco dalej i siadając przy barze, gdzie natychmaist zamówił podwójnego drinka:"No nie.." Pomyślał. :"Odkąd to Aweo po kryjomu robi za męską dziwkę?"

San - 2008-12-14 12:35:19

-Załatwia się tu interesy, powiadasz...? Nie, nie... Ja jestem tu tylko gościem... - powiedział nieznajomy, opierając się o stół, by nachylić się bliżej ucha mężczyzny [Co z punktu widzenia Crusha mogło wyglądać naprawdę niepokojąco]. - Wiesz, towarzyszu, jakimi prawami rządzi się ten świat? Dali mi w głowę łopatą, i po sprawie, a potem obudziłem się w rubinowym królestwie! To haniebne, dla kogoś tak poważnego i dorosłego jak ja! Powinienem był osknąć się choćby u bursztynów...! - powiedział mężczyzna, kręcąc w niemocy głową. - Zresztą... Dlaczego ja ci to wszystko mówię... - zapytał zrozpaczony, chłopaka. - Nie mam gdzie iść i gdzie się podziać! Moje marzenia zostaly zrójnowane! Nie mam już truskawkowych cygar i ciepłego kocyka! Wszystko straciłem, wszystko. - powiedział po czym zawołał kelnerkę. - Poproszę mocnego drinka!

Mikaru - 2008-12-16 21:06:48

"Rozumiem.." Powiedział zakłopotany Aweo :"..Cóż...nie wiele mogę ci pomóc..ja mieszkam..tutaj...Na samej górze baru. Możesz sie u nas przespać, ale nic więcej nei mogę ci zagwarantować.." Powiedział wyraźnie martwiąc sie o los nieznajomego:" Jak to sie stało opowiedz.."

Shi - 2008-12-16 21:09:48

Gdy Crush zobaczyl przedziwną sytuacje pokrecił glową:"No nie...Teraz to już przegiął..Jak lubi facetów mógłby chociaż nie robić tego publicznie..." Sięgnął teraz po drinka którego zamówił:"Napiję się..może nie będe tego pamietał..Jak mój przyjaciel z braku kobiet sięgnął po mężczyzn..."

San - 2008-12-17 10:21:21

Nieznajomy sięgnął do kieszeni po różową chustkę w czerwone truskawki i niebieskie gwiazdki i wydmuchał nos. - A więc... - powiedział, jednak kelnerka w tym czasie przyniosła drinka. Podziękował i zapłacił jej kilkoma złotymi monetami. - A więc... - zaczął raz jeszcze. - Stalo się to w czasie wojny... Wiedliśmy wspaniałe życie wraz z rodziną... Chyba miałem rodzinę... - zastanowił się nieznajomy, po czym kontynuował. - dopóki nie pojawili się oni: Okropne istoty o długich zębach i ciemnej skórze! Szpiczastcyh uszach... - jego ciałem wstrząsnęły dreszcze, więc pociągnął łyk drinka, aby się uspokoić. - Niszczyli całe miasta, wioski... Wszystko co mieliśmy! Wtedy zobaczyłem ich: białowłosego elfa i czarnoskórego. Podszedli do mnie z anielskim spokojem, jeden z nich uśmiechnął się... Dalej nie pamiętam... Wiem, że obudziłem się w rubinowym królestwie, kiedy jakieś dzieciaki chciały mnie ocucić! Jestem wściekły na tego, kto zrujnował moje zycie! - Ostatnie zdania wręcz wykrzyczał, tak głośno, że wszyscy obecni w barze spojrzeli w jego stronę wilkiem. - Eeee... Przepraszam! - Wszyscy znów zajęli się swoimi sprawami... - Choć swojego życia w ogóle nie pamiętam... - dodał jeszcze półgłosem.

Shi - 2008-12-21 20:43:49

Crush przysłuchiwał się namietnie całej tej rozmowie wychwytując pojedyncze słowa:"RUBINOWE KRÓLESTWO?" Powtórzył z niedowierzaniem:"Tam jest przecież Rubinowy klif!" Pomyslał a oczy mu rozblysły...

Mikaru - 2008-12-21 20:45:07

"Bardzo mi przykro panie..?" Tutaj mężczyzna zawahał się i przypomniał sobie, że przecież nie zna imienia przybysza:"Jak właściwie się pan nazywa?"

San - 2008-12-22 09:56:41

-Och.. .Wybacz! Z tego wszystkiego zapomniałem się przedstawić... - pwoiedział, wstając po czy, sprzedał mu krótki i płytki ukłon. - Ja jestem Kai, a ty...?

Marisa - 2008-12-22 17:07:15

W tym momencie do baru weszła ciemnowłosa dziewczyna :Hej śliczny! - powiedziała podchodząc do Aweo i posyłając mu uroczy uśmiech nie odrywając od niego swoich krwistoczerwonych oczu

SAKI - 2008-12-22 17:11:56

Nagle drzwi trzasnęły tak mocno że aż zatrzęsło barem: Och przepraszam... - powiedziała zdyszana dziewczyna. Na ogół nie odwiedzała takich barów ale i tak nie miała nic lepszego do roboty...

Mikaru - 2008-12-22 18:42:44

Aweo spojrzał na dziewczynę poczym ponownie spojrzał na starego rozmówcę:" Jestem Aweo, miło mi!" Powiedział poczym zwrócił sie ponownie do dziewczyny:"Witaj...Widzę, że poraz pierwszy...Znam tutejsze dziewczyny na pamięć"

Shi - 2008-12-22 18:44:15

"On ma rację" W tym momencie od baru wstał Crush i podszedł do rozmawiających posyłając dziewczynie miły uśmiech:"Ten tutaj, zna juz wszystkie..."

Marisa - 2008-12-22 18:46:38

Och owszem pierwszy ale nie ostatni - powiedziała Ean uśmiechając się szeroko - Miło mi Aweo. Jestem Ean, a to moja przyjaciółka Fione - dodała wskazując na zdyszaną dziewczynę siedzącą nieopodal

SAKI - 2008-12-22 18:49:38

Dziewczyna uśmiechnęła się lekko. Nie chciała tu być. Takie miejsca wcale jej nie kręciły. Ale cóż począć z taką przyjaciółką! - Miło mi - to wszystko co była w stanie powiedzieć

Mikaru - 2008-12-22 20:58:31

Aweo krzywo spojrzał w stronę Crush'a poczym uśmiechnąl sie serdecznie do nowoprzybyłych dziewczat:"Miło m iwas poznać...W jaki celu tu przybywacie?" Zapytał chlopak. Był już nieco zdezorientowany po incydencie z Kai'em...

Shi - 2008-12-22 20:59:39

Crush rzucił Aweo spojrzenie pełne litości i zarazem pogardy poczym powrócił do swojego stanowiska przy barze zamawiając kolejnego drinka...

Marisa - 2008-12-22 21:55:09

Och oczywiście żeby trochę się zabawić - powiedziała uśmiechając się

Mikaru - 2008-12-22 22:29:23

Aweo spojrzał na dziewczyny tajemniczym wzrokiem:"Pijąc drinka czy.." Specjalnie urwał wypowiedź poczym mrugnął do nich...

Marisa - 2008-12-22 22:32:12

hmm... dobre pytanie...-powiedziała dziewczyna podchodząc do niego - a ty co proponujesz? - szepnęła mu do ucha delikatnie masując mu kark

Mikaru - 2008-12-22 22:33:46

Aweo lekko odsunął sie od dziewczyny:"Panowie wybaczą..My już pjdziemy" Powiedzial a następnie chwycił za rękę dziewczynę i wyprowadził ja schodami w górę gdzie mieściły isę pokoje hostów...

Marisa - 2008-12-22 22:39:03

Och widzę że jesteś konkretny... to się chwali - powiedziała dziewczyna odgarniając grzywkę z oczu

Mikaru - 2008-12-22 22:41:30

"Poprostu tutaj mozemy porozmawiać bez świadków..." Powiedział Aweo zamykając drzwi:" Skąd przybywasz i czego dokladnei chcesz?"

Shi - 2008-12-22 22:43:47

"A ci gdzie ulicha poszli?" Zapytał Crush sam siebie biorąc kolejny łyk drinka...

San - 2008-12-23 09:22:36

Kai usiadł na swoim miejscu, dopijając do końca drinka... - Skoro znasz już tamtych dwóch, przedstawię się jako ostatni... Jestem Kai. - powiedział wyciągając rękę do czarnowłosej dziewczyny. - Miło mi ciebie poznać, Fione... - mówiąc to wziął jej rękę w swoją, po czym zadumał się na chwilę. - Rzadko w tych czasach spotyka się tak urokliwe róże o świcie... Zechciej mi powiedzieć z jakiegoż to miasta przybywasz...? - mówiąc to, pocałował ją w dłoń.

SAKI - 2008-12-23 11:12:50

Dziewczyna lekko zarumieniła się. Nikt nigdy nie zwracał się do niej w ten sposób: Mieszkam tu od zawsze, a co do tej dwójki... zdaje się że poszli na górę... - powiedziała lekko zmieszana. W dalszym ciągu była spięta. Że też dała się tu zaciągnąć!

San - 2008-12-23 15:43:23

- Oh, tak... Na górę... - powiedział chłopak patrząc przy tym znacząco w sufit. Zachochotał cicho, po czym spojrzał leniwym wzrokiem (takim jakim miał w zwyczaju patrzeć na wszystko co się rusza jak i wszystko co jest martwe) na dziewczynę. - Nie bądź taka spięta Fione... Może by o tym zapomnieć dałabyś się zaprosić na krótki spacer po Królewskim dworze, by oddalić się na chwilę od tego obleśnego miejsca...? Ja też chętnie się stąd urwę...

Shi - 2008-12-23 21:43:10

"Ej a co ze mną?!" Zapytał Crush z wyrzutem wciskając się między dziewczynę i Kai'a:"CO? mam tu zostać?"

SAKI - 2008-12-23 22:00:59

Och a czy to właśnie nie jest twoja praca? - zapytała cicho, miała nadzieję że nie zabrzmiało to niegrzecznie

Shi - 2008-12-24 21:06:33

Crush udał, że nie slyszał:"Mówiłaś coś?" Zapytał marszcząc czoło i krzyżyjąc ręce...

SAKI - 2008-12-24 21:09:47

Nie.. właściwie to nic... - powiedziała patrząc mu w oczy - Chociaż... ach tak! Pytałam czy możesz to tak wszystko tutaj zostawić... nie obawiacie się złodziei?

Shi - 2008-12-26 17:06:17

"Złodziei? Panno to nie mój bar! " Powiedział Crush wzruszając ramionami :"Jak okradną to nie mój problem!"

SAKI - 2008-12-26 17:40:37

Więc nie będziesz miał problemów jeśli ktoś przyjdzie i obrabuje go całkowicie? W końcu tobie powierzono opiekę nad nim. Ale skoro jesteś taki pewien... To ok... jak chcesz chodź z nami - powiedziała uśmiechając się słabo. Dwóch mężczyzn w jej towarzystwie to o dwóch za dużo. Ich obecność kompletnie ją onieśmielała

San - 2008-12-26 20:11:04

- Co z tobą, pytasz... zastanówmy się... - powiedział Kai, głębokim głosem. - Zrobisz co zechcesz, pójdziesz lub zostaniesz... - mówiąc to stanął na palcach, by jego wargi były na wysokości ucha Crush'a po czym szepnął, tak by dziewczyna nie słyszała. - Kolego, nie wchodź mi w paradę...

Shi - 2008-12-26 23:51:52

Crush już miał mówić, że wcale nie pilnuje żadnego baru, gdy nagle zamilkł:"Ok, niech ci będzie.." Szepnął do chłopaka poczym chwycił za ścierkę leżącą na barze:"Jak tak bardzo ci zależy panienko, mogę porobić za barmana..." W mysli dodał jeszcze:"Szkoda, że mi za to nie płacą.."

San - 2008-12-28 19:40:52

http://www.iceland.pun.pl/_fora/iceland/avatars/13.jpg



-Dzięki - szepnął Kai, poklepując go po ramieniu, po czym położył mu na stole czerwony woreczek, od razu zajmując się dziewczyną. Wykonał teatralny gest, który miał oznaczać coś w stylu "panie przodem", po czym odwrócił się jeszcze raz do Crush'a i puścił mu oko. W woreczku znajdowało się kilkanaście złotych monet, tyle, za ile mógłby spokojnie kupić sobie kilka dobrych drinków.

www.forumrs.pun.pl www.fms-gdansk.pun.pl www.zszz.pun.pl www.ostrzeszow.pun.pl www.narutogamer.pun.pl